RozKODowanie
Przekłamaniem byłoby stwierdzenie, że o tzw. Komitecie Obrony Demokracji jest ostatnimi czasy głośno. To nie głośność bowiem lecz niepohamowane WYCIE, wzmacniane prymitywnie wprawdzie lecz bardzo skutecznie przez polskojęzyczne (nie mylić z polskimi) media w rodzaju „Gazety Wyborczej”, TVN czy Radio ZET. To są, oczywiście, liderzy ogólnopolscy. Na rynku wybrzeżowym brylują bowiem lokalne filie publicznej(?!) telewizji i radia (konkretnie TVP Gdańsk i Radio Gdańsk) oraz niemiecka gadzinówka pt. „Polska Dziennik Bałtycki”, określana przez samych właścicieli mianem „Ostzee Zeitung”, co niezbyt sprytnie kryje jej faktyczne sympatie, hitlerowskich nie wyłączając.
Telewizja TVN (według złośliwców skrót od TEL AVIV NEWS) do „spontanicznych” manifestacji w kilkunastu miastach Polski przygotowała się wyjątkowo starannie. Efekty pokazano o 19.00 jako pierwszoplanową wiadomość dnia
Przywiązanie do eurokołchozu i unijnych emblematów okazało się silniejsze od założeń KOD-owskiej ustawki, pomyślanej jako zgromadzenie polskich patriotów zatroskanych o losy demokracji
Przez grzeczność nie zaprzeczamy…
Roman Piłat
(19.12.2015)
P.S. 1
Mój znajomy (nie mylić z przyjacielem lub osobą o takich samych poglądach) pochwalił się, że podczas poprzedniej manifestacji KOD w Gdańsku (niedziela, 13 grudnia 2015) honorowo nie przyjął 20-złotowego banknotu, który grzecznie zaproponował mu… jeden z organizatorów. Rzeczywiście trafił źle, bo na biznesmena, który m.in. dzięki układom z PO każdego dnia zarabia (ściślej – zarabiał dotychczas) kwoty nawet sto razy większe.
P.S. 2
Byłem na Długim Targu i zaręczam, że powyższe zdjęcia oddają ledwie część odczuwanych wrażeń, zwłaszcza w odbiorze poziomu materialnego aktywnych uczestników demonstracji KOD. Te stroje, te samochody zaparkowane na bocznych uliczkach Głównego Miasta, te perfumy, ta woń markowego alkoholu… To na pewno nie byli klienci „Biedronki” czy podopieczni ośrodków pomocy społecznej. Stawiałbym zdecydowanie na – stosując orwellowską terminologię – zwierzęta równiejsze, czyli świnie. Może dlatego odrywanie wypasionych ryjów od koryta okazuje się tak bolesne i tak motywujące do małpiego podskakiwania pod dyktando ulicznych dyrygentów.
P.S. 3
Wśród polityków uczestniczących w dotychczasowych ustawkach KOD na Wybrzeżu odnotowaliśmy obecność m.in.: Henryki Krzywonos-Strycharskiej (PO), Tadeusza Aziewicza (PO), Pawła Adamowicza (PO), Bogdana Borusewicza (PO), Ewy Lieder (Nowoczesna), Piotra Baucia (d. Ruch Palikota) oraz Olgi Krzyżanowskiej (d. UW). Jakieś pytania?
UZUPEŁNIENIA:
NA GOEBBELSOWSKĄ NUTĘ…
To urodziwe stworzenie (płci nie określamy, aby nie podpaść dewiantom w rodzaju Anny Grodzkiej) nazywa się prawdopodobnie Karolina Misztal. Podczas sobotniej demonstracji obnosiło się z winietą polskojęzycznego „Dziennika Bałtyckiego” i robiło zdjęcia seriami. Drukiem ukazały się tylko dwa. Być może z powodu kiepskiej jakości pozostałych. Dlaczego jednak K. Misztal zgodziła się na podpis pod swoim zdjęciem informujący o liczbie od 7 do 8 tys. demonstrantów, podanej przez samego organizatora imprezy i co najmniej dwukrotnie zawyżonej? Zabrakło odwagi na własne wyliczenia czy zadecydowała solidna niemiecka tresura?